Jak odstawiać z diety mięso – radykalnie czy stopniowo i jak zostać wege i nie cierpieć z powodu niedoboru witaminy B12?
Wiele osób jest bardzo mięsożernych. Z czasem z powodów zdrowotnych, ideologicznych czy ekologicznych stwierdzamy, że jemy mięsa zbyt wiele. Wtedy pojawia się myśl o przejściu na wegetarianizm lub jeszcze radykalniejszy weganizm, według którego eliminujemy nie tylko mięso, ale również produkty pochodzenia zwierzęcego, zatem również nabiał, jaja czy mleko odzwierzęce. Nasze dzisiejsze pytanie nie brzmi dlaczego warto zostać wegetarianinem, bo dobrych powodów jest wiele, ale jak odstawiać mięso z diety – radykalnie czy stopniowo. Zastanowimy się również jak uzupełniać niedobory tych witamin i minerałów, których znajdujemy najwięcej właśnie w produktach zwierzęcych i odzwierzęcych.
Krok po kroku – czyli odstawianie mięsa na raty
Wiele osób zna powiedzenie: „Co nagle, to po diable”…Rzeczywiście coś w tym jest, bo rezygnacja z mięsa od razu w sytuacji, gdy do tej pory lubiliśmy mięso i mimo że wiedzieliśmy co dzieje się w rzeźniach czy jak traktowana jest trzoda chlewna, bydło czy drób nie utożsamialiśmy kawałka mięsa z biegającym stworzeniem. Oczywiście, że to pewnego rodzaju hipokryzja, jednak w ten sposób łatwiej coś przełknąć…Kiedyś jednak przychodzi ten dzień, że decydujemy – Od dziś nie jem mięsa. Oczywiście to bardzo szlachetne, ale głupie zarazem, bo jeśli przewód pokarmowy był przyzwyczajony do mięsa przez naście czy dziesiąt lat, to niekoniecznie nasz żołądek będzie podzielał nasz entuzjazm. Z tego powodu lepiej podjąć detoks mięsny małych kroków. Na czym będzie polegał? Być może już nie jesz wszystkich gatunków mięsa i z pewnych zrezygnowałeś, nie dlatego że Ci nie smakują, ale po prostu dla idei. To już pierwszy krok. Potem możesz stopniowo odstawiać kolejne mięsa. Przypuśćmy, że najpierw rezygnujesz z czerwonego. Jest wprawdzie dobrym źródłem żelaza, ale wśród roślin znajdziesz wiele cennych zamienników. Później mówisz adios mięsu wieprzowemu, bo jest ciężkostrawne i może powodować problemy z metabolizmem. Odhaczone! Następnie rezygnujesz też z białego mięsa, zatem kurczak i indyk idą w odstawkę. Niby polecane jest w wielu dietach, ale jednak drobiu też żal, a poza tym produkcja paszy pochłania mnóstwo wody pitnej, a przecież na świecie jest już jej tak mało…I zostajesz przy rybach. Przez jakiś czas możesz pozostać, będziesz mógł nazwać się semi wegetarianinem, tylko co to za określenie pół-wegetarianin? Brzmi trochę śmiesznie. Jednak jeśli boisz się niedoboru witaminy B12, to jest to jakiś powód, by na jakiś czas pozostać przy rybach. Wszak jest ona obecna w mięsie szczupaka, a także w mniejszej ilości w śledziach, pstrągu czy makreli. Innym sposobem małych kroków jest przygotowywanie dania głównego, a więc obiadu bez mięsa. Na początku może być trudno, ale w końcu jest tak wiele substytutów, a także produktów, które zapewnią Ci sytość, jak choćby fasola czy makaron w wersji bezjajecznej. Sposób nr 3 to podział tygodnia na dni mięsne i bezmięsne. To także metoda na stopniową eliminację mięsa z diety.
Jak radykalnie odstawić mięso z diety? Czy nie odbije się to na naszym zdrowiu?
Możesz mimo wszystko spróbować radykalnie. Możesz jednak mieć problem z tym, że często będziesz odczuwać burczenie czy przelewanie się w brzuchu. W końcu jedząc mięso jemy za dużo, ale jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Możesz zatem kombinować z substytutami w stylu kotletów sojowych czy mielonych w wersji wege. Swoją drogą jest zabawne, że nazwy pozostają, tak by można było skojarzyć je z produktem mięsnym, bo w końcu pewne skojarzenia są głęboko zakorzenione i marketing z tego korzysta. Poza tym jak miałby się nazywać inaczej mielone a’la wołowe – mielone z teksturowanej pszenicy? Jeśli nie masz jeszcze dużego pojęcia o diecie wege, to zawsze możesz wybrać catering wege na próbę. W ten sposób sprawdzisz przez tydzień, jak czujesz się radykalnie zmieniając dietę. Warto podkreślić, że takie posiłki są w pełni zbilansowane i przygotowane przez dietetyków. Możesz też otrzymać wiele wskazówek żywieniowych.
Jak suplementować witaminę B12? Czy są produkty naturalne i roślinne, które ją zawierają?
Bardzo częstym problemem wegetarian, a zwłaszcza wegan jest niedobór witaminy B12. Tak naprawdę musi być ona przynajmniej w części suplementowana. Zaburzenia układu nerwowego czy niedokrwistość, to tylko niektóre problemy, których przyczyną jest niedobór witaminy B12 w diecie. W największej ilości znajduje się w wątrobie, nerkach, a także mięsie wspomnianego przez nas szczupaka. Nieco mniej jest w śledziach, makreli czy pstrągu. A niewielkie ilości w makaronach jajecznych, szynkach, baleronach i przetworach mlecznych. Wegetarianie powinni postawić na natto, czyli sfermentowane ziarna soi, gdzie B12 występuje. Ten produkt można zakupić w sklepach wegańskich. Oczywiście to może nie wystarczyć, dlatego warto sięgnąć także po suplement. Najlepiej również regularnie robić badania krwi. W ten sposób można stwierdzić czy nie ma objawów niedoborów.
Co zrobić, aby dieta wegetariańska nie była się dla nas zbyt monotonna i pozbawiona smaku?
Na koniec spróbujemy odpowiedzieć na pytanie jak sprawić, by dieta wege nie była monotonna i pozbawiona smaku. Oczywiście warto korzystać ze sprawdzonych przepisów. Nie brakuje zwolenników takiej kuchni. Niektórzy z nich prowadzą blogi z przepisami, gdzie można znaleźć inspiracje. Od czasu do czasu zamiast gotować, możesz również zamówić catering wege, kto wie może będziesz korzystać z niego na stałe, np. przez połowę tygodnia? Dieta wege to tak naprawdę mnóstwo naturalnych przypraw, tylko trzeba wiedzieć, co z czym łączyć.
Na pewno warto przejść na dietę wegetariańską, tylko trzeba to zrobić „z głową”. Skorzystaj z naszych rad, a na pewno się uda!