Doświadczenia, które pomogą Ci zrozumieć fizykę
Fizyka to przedmiot, który jest chyba najmniej lubiany przez uczniów. Warto jednak wiedzieć, że wbrew pozorom nie jest on wcale trudny, ale ważne jest jego zrozumienie. Dlatego kluczem są tutaj doświadczenia, dzięki którym będziecie mogli szybko zrozumieć fizykę. Bardzo przydatny jest także podręcznik „Zrozumieć fizykę”, gdzie materiał przedstawiony jest ciekawie i bardzo zrozumiale.
Nauka o środku ciężkości – „ale o co chodzi?”
Często ucząc się fizyki w głowie mieliśmy słowa: „ale o co chodzi?”, wszak niektórym wydawało się, że wcale nie czytają tekstu po polsku, lecz niemal po chińsku. Tak właśnie zrozumiały był ten przedmiot. Na szczęście aktualnie uczniowie mają do dyspozycji lepsze książki, choćby podręcznik Zrozumieć fizykę, mogą również oglądać, bądź brać czynny udział w doświadczeniach, dzięki którym zrozumienie fizyki będzie w zasięgu każdego z nich. Pierwsze doświadczenie dotyczy środka ciężkości, choć wydaje się to nieciekawe, to tak naprawdę nic bardziej mylnego. Do tego doświadczenia będziecie potrzebować: świeczki, igły, zapalniczki, nożyka oraz dwóch wysokich pojemników. Na samym początku koniecznie trzeba odkroić dolną końcówkę świeczki, tak, aby knot wystawał z obu stron. Następnie przebijamy świeczkę w poprzek przygotowaną wcześniej igłą. Naszą świeczkę kładziemy na dwóch pojemnikach, a przy tym opieramy o nie naszą igłę. Na samym końcu podpalamy świeczkę z obu stron, która działa jak wahadło i o to właśnie chodzi w środku ciężkości. Brzmi prosto? Bo tak właśnie jest.
Wytwórz wodór, czyli palne powietrze
Palne powietrze czyli wodór ma szerokie spektrum zastosowania. Wykorzystuje się go do syntezy podstawowych produktów przemysłu chemicznego, prowadzi też do redukcji, czy nawet utwardzania tłuszczów. Ma też znaczenie w paliwie, wszak to materiał napędowy. Choć wykonując równania reakcji chemicznej nie brzmi to porywająco, jednak w doświadczeniach to już całkiem inna sprawa. Otóż wytwarzanie wodoru nie jest trudne, jednak trochę niebezpieczne, zatem stosujcie środki ochronne. Aby je wykonać potrzebne będą: granulat do udrażniania rur, mały pojemnik z ciepłą wodą, fragment folii aluminiowej, a także patyczek oraz zapalniczka. Zatem do wody wsypujecie łyżkę granulatu, a następnie folię aluminiową w kawałkach wrzucacie do roztworu. Teraz pozostaje już chwilę poczekać i można zaobserwować reakcję. Folia zostaje rozpuszczona przez roztwór. Możecie jeszcze do roztworu zbliżyć zapalony patyczek, który zacznie się palić bardziej i będzie „bum”, czyli poznacie wybuchowy charakter reakcji spalania wodoru z tlenem. Ciekawe, prawda?
Prawo wyporu hydrostatycznego Archimedesa – trudna nazwa, a łatwa nauka
Prawo wyporu hydrostatycznego Archimedesa brzmi skomplikowanie, ale tak naprawdę jest banalnie proste. Aby je zrozumieć możemy przeprowadzić równie łatwe doświadczenie o nazwie „Nurek Kartezjusza”. Aby je wykonać potrzebne nam będą: plastikowa butelka pełna wody, słomka, spinacz biurowy oraz plastelina. Na samym początku skracamy słomkę, następnie łączymy jej oba końce spinaczem biurowym i przyklejamy do niego kawałek plasteliny. Do butelki z wodą wrzucamy nurka, oczywiście zakręcamy butelkę i teraz wszyscy będziecie zaskoczeni, otóż nurek Kartezjusza będzie wędrował w dół butelki, jeżeli odpuścimy nacisk powędruje ponownie pod korek. Magia? Nie – nauka.
Łuk elektryczny – przestaje być trudny
Warto jeszcze przeprowadzić doświadczenie, którego celem jest uzyskanie łuku elektrycznego. Aby je wykonać potrzebujemy: zasilacz, ołówek i kombinerki. Zatem do dzieła. Na samym początku trzymając ołówek kombinerkami podpalamy go, a następnie czekamy aż przestanie płonąć. Teraz musimy zmoczyć go w wodzie i wyciągamy z niego grafit, który łamiemy na pół i dołączamy do końcówek zasilacza. Na samym końcu włączamy zasilacz do prądu i obserwujemy, jak powstaje łuk elektryczny.
Warto wykonywać doświadczenia fizyczne, dzięki temu nauka tego przedmiotu będzie zdecydowanie bardziej ciekawa, ale i jednocześnie efektywniejsza. Nie będzie opierała się na sloganie „zakuć, zdać, zapomnieć”, tym bardziej, że wykonanie doświadczeń nie jest ani drogie, ani też trudne.